Menu Zamknij

Gdyńska Reforma(cja)

W poniedziałek 20 sierpnia br., przed Urzędem Miasta Gdyni razem z Zygmuntem Zmuda-Trzebiatowskim zaprezentowaliśmy piętnaście tez pod nazwą „Nasza gdyńska reforma(cja)” będących postulatami do zmian w funkcjonowaniu gdyńskiego urzędu. Wydarzenie to miało przypomnieć o fundamentalnych wartościach, którymi powinni kierować się zarówno rządzący miastem, jak i ich podwładni.

Od ponad miesiąca prowadzimy konsultacje z mieszkańcami Gdyni w ramach spotkań w dzielnicach. W wielu rozmowach pojawia się temat braku wsparcia ze strony urzędników, opieszałości i nikłej dbałości w rozwiązywaniu codziennych problemów gdynian. Przedstawiając dziś nasze tezy, chcemy przypomnieć i zaakcentować wartości podstawowe i uniwersalne – mówi Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski, kandydat Ruch Miejskiego Wspólna Gdynia na stanowisko Prezydenta Miasta. Zależy nam, aby mocno zaznaczyć, że czas na zmiany w podejściu do partycypacji mieszkańców w życiu miasta. Chcemy podkreślić, że nadrzędnym celem istnienia sprawnych organów samorządowych powinno być takie realizowanie zagadnień miejskich, aby mieszkańcy mieli poczucie bezpieczeństwa i wsparcia w codziennych problemach – dodaje.

Z mojego doświadczenia wiem, że Rady Dzielnic w ramach swoich kompetencji starają się realizować różne zadania na rzecz mieszkańców. Trudno jest im jednak funkcjonować, kiedy miasto nie informuje ich o planowanych przedsięwzięciach, a konsultacje, które są przeprowadzane z mieszkańcami, stanowią jedynie fasadę do z góry zaplanowanych działań – zaznacza Katarzyna Data-Złoch, członkini Ruchu Miejskiego, radna dzielnicy.
Zdaje się, że w Gdyni nie dość wyraźnie pamiętamy o tym, że dzielnice to nie tylko ulice, to przede wszystkim ludzie, którzy stanowią o sile miasta. Chcielibyśmy tę pamięć przywrócić – podkreśla.

Uważam, że planowanie przestrzenne jest jednym z najważniejszych zadań gminy. Obecnie w Gdyni często dochodzi do sytuacji, w których o kształcie i wielkości nowych inwestycji mieszkańcy dowiadują się dopiero po rozpoczęciu budowy – podkreśla Przemysław Barszczewski, przedsiębiorca, członek Ruchu Miejskiego. Należy zachęcić gdynian do zaangażowania w dyskusje nad projektami Planów Miejscowych, a zgłaszane przez nich wnioski brać pod uwagę. To podstawa do uniknięcia konfliktów przestrzennych – postuluje.

Jesteśmy przekonani, że urząd powinien działać jak dobrze zarządzana firma. Zatem czas jasno wyznaczyć cele i nagradzać za ich realizację. Zadaniem urzędników powinno być sprawne rozwiązywanie problemów mieszkańców, a nie tylko przestrzeganie procedur – zaznacza Szymon Jaros, członek Ruchu Miejskiego. Zakładamy, że inwestowanie w wiedzę i umiejętności pracowników urzędu spowoduje, że staną się oni w odbiorze mieszkańców sprawnym i przyjaznym zespołem.